-Porozmawiam z nim, wszystko zrozumie i znów będziemy razem- powiedziałam sama do siebie.
Przepraszam to przeze mnie.
CHRIS.
Odpisałam mu:
Wątpię, że Justin mi uwierzy. On już mnie nie kocha, z resztą wracam do USA.
Napisałam SMS-a do Justina:
Wracam do USA. Będziesz mieć ze mną spokój !
Zeszłam rozpłakana do rodziców.
-Mamo, tato. Wiem, żyje się Wam tu lepiej niż w USA. Ale na koncercie..... stało się bardzo dużo. Nie jestem już chyba z Justinem, on mi nie wierzy....Moglibyśmy wrócić do USA?
-Jesteś tego pewna?- zapytał tata.
-Tak, na 1000%.
-No dobrze, jutro wyjeżdżamy.
Poszłam się spakować. Weszłam na Twittera i zmieniłam opis na:Już jutro będziesz mieć mnie z głowy. Wyjeżdżam o 10:00.
Przepraszamy, że krótki ale obiecujemy, że 10 będzie dłuższy.* * *
Noo... masz racje trochę krótki ;/ ale nawet fajny :) :**
OdpowiedzUsuńNo krótki ale jaki: seksowny haha :D !!!
OdpowiedzUsuńOMG, aż się rozpłakałam ;(
OdpowiedzUsuńświetne ale krótkie:0
OdpowiedzUsuń